Ta strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Kliknij >>tutaj<< aby dowiedziec się więcej o plikach cookies.
 
E-mail

Ks. Aleksander Przyłucki


Ks. Aleksander Przyłucki1 urodził się w Częstochowie 27 stycznia 1910 roku z ojca Jana i matki Marii z domu Wołkowa, małżonków Przyłuckich. Ojciec pochodzenia chłopskiego ze wsi Dokudów k/Białej Podlaskiej, matka z Witebska pochodzenia robotniczego. W 1915 roku wyjechał z matką do Homla. Ojciec był na froncie w armii rosyjskiej. W Homlu mieszkał do końca 1919 roku, uczęszczając do szkół rosyjskich. W tymże roku wracają do Polski i zatrzymują się u stryja, który był kierownikiem szkoły podstawowej w Rokitnie. Tu skończył piąty oddział szkoły rosyjskiej. W 1920 r. wracają na swoje dziesięciomorgowe gospodarstwo rolne do Ortela Książęcego k/Białej Podlaskiej Było ich oprócz rodziców pięcioro: trzech braci i dwie siostry. W 1924 r. umiera matka.

W domu nauczył się alfabetu polskiego i poszedł do Dokudowa w 1921 r. do trzeciej klasy szkoły podstawowej. W roku następnym ukończył równocześnie czwartą i piątą klasę. U stryja w Rokitnie kończył klasę szóstą. Ojciec ożenił się ponownie z wdową, która zajęta synem z poprzedniego małżeństwa nie troszczyła się o Aleksandra i o jego rodzeństwo. Ojciec też nie chciał go kształcić. 14-letni więc chłopiec rzucił dom i poszedł za pastucha do sąsiadów. Pasł u nich krowy przez lato. W sierpniu 1925 r. przyjechał do Ortela ks. Bazyli Hrynyk, unicki kapłan z Przemyśla. Zwrócił uwagę na chłopca i wziął go jako wychowanka ze sobą. Kształcił się w Zboiskach k/Lwowa w gimnazjum redemptorystów do 1 stycznia 1928 r. Potem przez Pińsk trafił od półrocza do siódmej klasy gimnazjum w Drohiczynie n. Bugiem. W następnym roku złożył maturę z odznaczeniem. W 1927 r. umiera ojciec, macocha rzuca Aleksandra i jego rodzeństwo, wracając z synem na własne gospodarstwo. Cała piątka jest pozostawiona swemu losowi. Przebojem, dzięki pomocy dobrych ludzi, kształci się tylko Aleksander. Chciał obrać jakiś zawód i dostać się na uniwersytet. Ksiądz Hrynyk, który pomagał mu w kształceniu się, przypomniał młodemu maturzyście, iż jego życzeniem jest, aby został księdzem. Chcąc spłacić mu dług wdzięczności, jesienią 1929 r. Aleksander wstępuje do seminarium greckokatolickiego w Przemyślu. Po roku przenosi się do seminarium papieskiego w Dubnie na Wołyniu, prowadzonego przez jezuitów. 17 kwietnia 1934 r. kończy seminarium i zostaje wyświęcony na księdza. Jako Podlasiak wraca na Podlasie, do diecezji siedleckiej. Pracuje jako wikary w unickich parafiach. Ks. Pryłucki z dziećmi komunijnymiDnia 22 sierpnia 1940 r. zostaje proboszczem unickiej parafii w Kostomłotach i odtąd jego życie łączy się z najnowszą historią parafii. Do listopada 1941 r. plebanię zajmowali żołnierze niemieccy, a ksiądz Przyłucki mieszkał w domu psałterzysty. Przed opuszczeniem plebanii żołnierze własnym sumptem dokonali w niej najpilniejszych remontów jako rekompensaty za zajmowanie budynku. Po wojnie, 23 maja 1944 r. parafię zwizytował biskup administrator podlaskiej diecezji Czesław Sokołowski. Pokrzepił parafian kostomłockich jak i księdza Przyłuckiego, wysoko oceniając jego pracę duszpasterską. Przeżywa w akcji "Wisła" wysiedlenie parafian na północne Ziemie Odzyskane w 1947 r. Zostaje jednak w Kostomłotach i nadal prowadzi pracę w obrządku wschodnim, choć okoliczne parafie unickie i cały greckokatolicki Kościół na południu Polski rozsypuje się. Była to jedyna w Polsce parafia unicka czynna w tym okresie. Na teren parafii przyjeżdżają repatrianci zza Buga i biedniejsze rodziny z okolic; wszyscy obrządku łacińskiego. Uczestniczą w unickiej Służbie Bożej. Z tego względu ks. Przyłucki wprowadza kalendarz gregoriański. Niedługo po wydarzeniach akcji "Wisła", 18 listopada 1947 r., parafię wizytował dziekan dekanatu terespolskiego ks. Roman Soszyński, który zapisał w protokóle powizytacyjnym: "Cerkiew wymaga remontu, dochodów parafia nie ma, bo wiernych wysiedlono w Olsztyńskie. Ziemia parafialna leży odłogiem".

Uroczystość Chrztu Pańskiego - poświęcenie wody nad Bugiem przez ks. Pryłuckiego

Wciąż żył samotnie. Nie utrzymywał też żadnej pomocy domowej. Żył skromnie i ubogo. Utrzymywał się głównie z pracy w ogrodzie, uprawiając warzywa i sprzedając je okolicznym ludziom. Był przywiązany do obrządku greckokatolickiego i szczerze go kochał. Gdy po 1947 r. biskup siedlecki, Ignacy Świrski, proponował mu nauczyć się odprawiać po rzymsku i przejść z parafią na obrządek łaciński, odpowiedział: "Ekscelencjo, ja się w greckim obrządku urodziłem, wychowałem, wykształciłem, a teraz nie będę języka przekręcał na «saecula saeculorum»". Dzięki niemu przetrwała ta jedyna w Polsce parafia neounicka. Dbał o jedność i dobro nie tylko swojej wspólnoty parafialnej, ale i całej wsi.

Długoletni Proboszcz Unicki w Kostomłotach, na swoje żądanie, decyzją J. Eminencji Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego przeszedł w stan spoczynku od 1 września 1969 roku. Kilka lat przed śmiercią zamieszkał jako emeryt w Sanoku. Zmarł 1 października 1993 roku.

Przez cały czas jego pobytu poza Kostomłotami ks. Roman [Piętka] utrzymywał z nim ciągły kontakt. Odwiedzał go również w Sanoku.

ImageGdy ks. Roman otrzymał wiadomość o śmierci swego poprzednika, natychmiast zajął się sprowadzeniem ciała Zmarłego do Kostomłotów, by spoczął on na Ziemi Podlaskiej, która była jego ziemią rodzinną. Uniccy parafianie Kostomłotów są wdzięczni do tej pory ks. Romanowi za to, że ich wieloletni ImageProboszcz będzie znowu między nimi.

Karawan z Ciałem przyjechał już o zmroku. Cała wioska czekała w cerkwi na przyjęcie swego byłego wieloletniego Proboszcza. Po krótkim odpoczynku nowy proboszcz wraz z całą parafią odprawili dwugodzinne nabożeństwo żałobne.

ImageNa drugi dzień, a było to już 10 października, w obecności okolicznego Imageduchowieństwa, przy udziale mieszkańców wioski, znajomych i przyjaciół Zmarłego.

Ciało złożono przy cerkwi, w której blisko 29 lat (od 1941 roku) odprawiał Mszę św.

Autor: o. archim. Roman Piętka MIC, www.cyrylimetody.marianie.pl

1 Ks. Aleksander Przyłucki w publikacjach bardzo często występuje pod nazwiskiem Pryłucki. Jednak sam podpisywał się jako Przyłucki - pod takim nazwiskiem został też pochowany.

Ostatnia aktualizacja ( Tuesday, 22 June 2010 )
< Poprzedni   Następny >

stat4u